DROGA ŻYCIA
Park Soon-cheol
zespół katedralny
Wystawa koreańskiego artysty Park Soon-cheol'a została przygotowana dzięki staraniom ONGGI Stowarzyszenia Kulturalnego Polska-Korea we współpracy z Muzeum Historii FROMBORK zespół katedralny. Wystawa miała miejsce we Fromborku, w Wieży Radziejowskiego w dniach 19.07 - 19.08 2022 r. W dniu 19 sierpnia 2022 r. w ramach III Festiwalu Nauki i Sztuki Copernicus Open odbył się uroczysty finisaż wystawy i spotkanie z Artystą.
Park Soon-cheol
jest profesorem na Wydziale Malarstwa Orientalnego Uniwersytetu Sztuk Chugye w Seulu.
Ukończył studia magisterskie na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Hongik.
Doktorat z filozofii orientalnej uzyskał na Wydziale Nauk Humanistycznych Uniwersytetu
Sungkyunkwan.
Brał udział w wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w Korei i zagranicą, między
innymi w Japonii, Chinach i na Tajwanie.
Z notatek artysty
Zawsze chciałem opowiedzieć krótką historię mojego życia. Moje rodzinne strony to mała wiejska osada u podnóża góry Jiri (Jirisan).
Dzieciństwo upłynęło mi wśród wiejskiej przyrody. Tamto życie jest zawsze szczęśliwym wspomnieniem.
Życie w Seulu - zaciekła rywalizacja - jest mi, pod wieloma względami, obce. I ta obcość jest materią mojej pracy.
Doświadczenie dzieciństwa - spokojnego i swobodnego, stopniowo zanikało w miejskim życiu Seulu. W pewnym momencie żyłem jak bez duszy - w zamkniętej przestrzeni, jak udomowiony szczeniak. Ciągłe rozdrapywanie ran stało się codziennością.
W dzieciństwie nawet mały kamyk i złamana gałąź dawały nam radość i pozwalały zapomnieć o upływie czasu.
Z dala od naturalnego porządku, życie w centrum Seulu nauczyło mnie nowych reguł. Konkurencyjne miejskie życie jest ekskluzywne, nie ma tu miejsca na troskę o innych. Liczy się tylko cel. Wolny rynek nie daje ludziom spokoju i pobudza pożądania. Mieć.
Jak powiedział kiedyś poeta: „Ci, którzy odwracają się od światła, widzą tylko cienie, które są ich pragnieniami”. Zapominamy o naturze istnienia.
Życie nigdy nie jest doskonałe, ale żyjemy pozostawiając ślady.
Niezależnie od tego, czy dobre, czy złe, takie wyryte ślady nieuchronnie ujawniają się w mimice, gestach i słowach.
Ci, którzy mają władzę tworzą ramy porządku, pozostali podążają za nimi i przystosowują się do narzuconych reguł. Kiedy jednak ramy tego porządku stają się opresyjne „szarzy ludzie” marzą o zmianie. Historia uczy, że ta zmiana musi nadejść.
Dzisiaj mam nowe, małe pragnienie. Chcę przywrócić utracone marzenia dzieciństwa zagubione w wielkomiejskich życiu.